Szal na wiosenne przebłyski słońca, jesienne chłody i letnie wieczory.

Utkany z miękkiej wiskozy, zwanej czasem sztucznym jedwabiem (odpowiednio spreparowane włókna celulozowe). Jej zaletą jest miękkość, wiotkość, delikatny połysk (choć tkanina raczej się mieni, niż połyskuje), a także trwałość.

Chusta ma dwustronny wzór, niejako odwrócony. Zatem są to dwa szale w jednym. A w przypadku tego szala, to istny dr Jekyll and Mr Hide. Swobodnie daje się udrapować, idealnie się układa, a sposób tkania (faktura) powoduje, że nie zsuwa się z ramion, czy drugiej warstwy szala.

Szal pasuje zarówno do płaszcza, czy kurtki, ale też do letniej sukienki i zimowego płaszczyka.

Szal pierzemy w letniej wodzie, w płynie do tkanin, ręcznie. Prasujemy najlepiej parą. Rayon (czyli naturalna wiskoza uzyskana z celulozy) jest przewiewny, oddychający i bardzo miły w dotyku. Dlatego też zwie się go sztucznym jedwabiem. Stąd też to, że subtelnie mieniąc się, misterny wzór odsłania wiele, wiele barw.

Uwaga!

Kolory starałam się dobrać jak najdokładniej, jednak Kolory: brunatny, bananowy, beżowy, grafitowy, brązowy. Szal delikatnie się mieni w świetle, ale nie jest błyszczący. Ponadto sposób tkania sprawia, że zmienia kolory na jednej powierzchni pod różnym kątem.