Cokolwiek powstanie z tego sari, właścicielka będzie niezmiernie zadowolona. Czy tradycyjny indyjski strój, czy 3 szt. pareo, albo zasłonka lub baldachim. Każda opcja to świetny wybór.

W Indiach kobiety noszą sari do dziś, choć to strój o kilku tysiącach lat tradycji. Piękne, kolorowy tkaniny, zdobiące ich ciała, są ubierane na różne sposoby. Kupon materiału zawija się ok 2 razy wokół pasa i koniec przenosi na ramię, aby można byto też zakryć głowę. Mamy w tym stroju spódnicę, szal, nakrycie głowy i ...sari! Kobiece walory są pięknie w nim eksponowane, choć na pozór wydaje się , że ukryte jest wszystko.

To sari jest aktualnie delikatnie sztywne, gdyż jest wykrochmalone. Już po pierwszym praniu bawełna zmięknie.

Do kompletu można uszyć czoli (choli), dopasowaną bluzeczkę. Na końcu tegoż sari jest kawałek materiału (doszyty, wydzielony lub zadedykowany), w czarnym kolorze.

Pierzemy w letniej wodzie, w płynie do delikatnych tkanin, ręcznie. Po praniu może zbiec się ok 5%na szerokości, długość kuponu zostanie ta sama.

Kolory: śnieżnobiały, lazurowy błękit, szary. Pomponiki są w kolorze ciemnego chabrowego.